Wycieczka harcerzy z 11 HDCzB i 5 RWDH do Energylandi, Krakowa i Częstochowy

Wycieczka harcerzy z 11 HDCzB i 5 RWDH do Energylandi, Krakowa i Częstochowy

Wycieczka harcerzy z 11 HDCzB i 5 RWDH do Energylandi, Krakowa i Częstochowy

Czwartek godz. 20.00 autokar rusza w drogę do Energylandi, czeka nas daleka droga i ciekawe atrakcje. Po nocy spędzonej w autokarze, która minęła szybko i przyjemnie bez problemów jesteśmy na parkingu przed wejściem do  Energylandi. Piątek został przeznaczony na wszystkie atrakcje w Energylandi. Cały dzień i wszystko do naszej dyspozycji Ale się działo !!!!!  Pogoda nas nie rozpieszczała ale dzięki niej  wszystkie atrakcje bez kolejki prawie od ręki a było ich naprawdę dużo różnego rodzaju : karuzele, zjeżdżalnie, tory wodne, kolejki linowe, gokarty, samochody terenowe, samoloty, filmy 3 i 5 D, przedstawienia teatralne „Egipt” „Piraci” i dużo innych atrakcji. Dzień minął tak szybko, ze nie wiadomo kiedy a tu godz. 18.00 i czas jechać do Krakowa na nocleg.

Drugi dzień wycieczki to Kraków, muzeum w podziemiach, rynek, krakowskie gołąbki, przejazd bryczką i wspaniałe naleśniki dla każdego. Furorę zrobiły krakowskie gołąbki na rynku chyba  poznały dobrych harcerzy i oczywiście przejazdy bryczką po starym mieście. Czy to prawda, że tylko księżniczki jeżdżą karetą ??? zapytały mnie dziewczyny wysiadające z pięknej białej tzw. karocy. Przerwa na obiad gdzie każdy wybrał sobie z menu danie dla siebie ale główne powodzenie miały naleśniki smażone dla każdego osobno z wybranym nadzieniem.  Następnie spacer na Wawel  a następnie poszliśmy odwiedzić wawelskiego smoka. Ze smokiem wszystko jest ok tylko jakoś nie chciał ziać ogniem.

Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy na Jasną Górę do Częstochowy. Wszyscy harcerze udali się aby odmówić harcerską modlitwę do Matki Boskiej  Częstochowskiej. Ponad godzinę zajęło nam aby dojść do obrazu tyle ludzi było, że nie można było nawet „palca wcisnąć” ale udało się i nasz proporzec drużyny też pokłonił się przed ołtarzem.

 

 

Po modlitwie spotkaliśmy się w autokarze i jak to w piosence już czas wracać do domu…. !

Trzy dni wycieczki szybko minęły a w niedzielę rano byliśmy wszyscy cali, zdrowi i szczęśliwi w Naszej Rumi, gdzie rodzice już czekali aby zabrać nas do domu. Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy wpłacili 1 % z podatku bo  dzięki tym środkom możliwe  było zorganizowanie tej wycieczki i dofinansowanie  harcerzy.

 

 


 Hm Bogdan Formella